e_ciemniak e_ciemniak
235
BLOG

Dobra zmiana czwartej władzy

e_ciemniak e_ciemniak Polityka Obserwuj notkę 0

Rozdzielenie IV władzy od władzy państwowej jest tak ważne jak często postulowany rozdział kościoła od państwa. Wszelkie patologie mediów biorą się właśnie z nieustającego blatowania się dziennikarza i urzędnika.

Wszystko zaczyna się w samorządach, gdzie patologii jest najwięcej. Zlecenia ogłoszeń o gminnych przetargach są w małych miejscowościach podstawą budżetu lokalnych gazet. Deal następuje zupełnie automatycznie i nawet niewerbalnie: My ci dajemy ogłoszenia, a ty dobrze piszesz o naszej kadencji.

Dziennikarz, który zacznie w takim periodyku nastawionym na odpowiednie „słuchanie” władzy jest skażony na całe życie: zawsze patrzy na interes gazety, jaki może wyniknąć z …przemilczenia.

Patologią do kwadratu jest z kolei wydawanie przez samorządy własnych gazet. Są najczęściej bezpłatne, przez co skutecznie psują i blokują rynek medialny małych społeczności. W małych gminach nie utrzyma się wiele tytułów. Gazeta samorządowa wykasza i rynek reklam i rynek informacji – bo ma je na biurku.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka już dawno pisała, że „jednym z głównych zagrożeń dla swobody wypowiedzi jest powszechna praktyka wydawania prasy o zasięgu lokalnym przez jednostki samorządu terytorialnego”. I dalej” „działalność ta nie powinna przybierać formy zwykłego tytułu prasowego, w którym komentowana jest bieżąca polityka lokalna, trudno bowiem sobie wyobrazić, żeby prasa taka realizowała podstawowe standardy dziennikarstwa”.

Jest tu jeszcze kilka  ciekawych aspektów, bo naczelnego trzeba jakoś zatrudnić i często pół etatu zupełnie niezwiązanego z dziedziną oddaje się dyspozycyjnemu poloniście. Korektę wykonuje inna pani polonistka spokojna już o swoją posadę, a wszystkie oddziały samorządu zmuszane są do uczestnictwa w dystrybucji.

  

Ostatnio pełno jest zdziwień i publikacji o „kroplówkach” do gazet. A rozwiązanie wydaje się być bardzo proste: żadnych pieniędzy z samorządu czy ministerstwa do gazet. To powinno być priorytetowym założeniem, a wszystko inne można ustawić:

1.Ogłoszenia o przetargach mogą być elektroniczne, co postulowały już samorządy narzekając na koszty publikacji drukowanych; jest przecież platforma BIP.

2. Jeśli forma drukowana jednak potrzebna, to znacznie tańszym dla wszystkich byłby ogólnopolski państwowy periodyk tylko z ogłoszeniami samorządowymi. Koszty były by tysiąckrotnie niższe. Taki periodyk mógł by być insertem dla chętnych gazet lub być odrębnie sprzedawany za 1 zł.

3. Zakaz prowadzenia własnych tytułów przez samorządy czy inne jednostki państwowe wydaje się oczywisty, potrzebna tu tylko dobra wola ustawodawcy.

4. Podobnie z głównym założeniem zakazu transferu pieniędzy na linii państwo – media. Taki priorytet obwarowany ustawowo byłby łatwy do społecznej kontroli.

 

Czy jednak stać nas aż na taką uczuciowość i przejrzystość? Czy chodzi o to, aby teraz pieniądze płynęły równie szeroką strugą, tyle że do innych tytułów?

e_ciemniak
O mnie e_ciemniak

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka